Z zawodu fizjoterapeutka i niebawem również pedagog wczesnoszkolny :)
Mama synka Aleksandra i córeczki Julii, żona szalonego męża, główny logistyk kite-domku, fotograf amator, rusałka Mazurska, uzależniona od lumpeksów wrocLOVEanka...blogerka.
Uwielbiam pisać o swoich dzieciach, uwieczniać zarówno te niezwykłe i przełomowe jak i zwyczajne momenty w ich życiu, spędzać z nimi czas kreatywnie i aktywnie.
Mój blog syn-alek.blogspot.com to pamiętnik.
To nasze chwile, to nasze radości którymi chcemy się dzielić z rodziną i przyjaciółmi, to chwile, których nie chcemy zapomnieć.