Reklama

Jeśli dzieci boja się ciemności i opowiadają nam o strachach i duchach możemy pomóc im uporać się z lękiem. Jeśli weźmiemy do ręki  książkę Doroty Gellner „Duszki, stworki i potworki” dodatkowo sami uśmiejemy się po pachy.

Straszaki mieszkające na krzaku i bojące się własnych min, Straszydło, które nie chce umyć się mydłem bo przestanie być straszne to tylko niektórzy bohaterowie książki.

Rymowanki autorki i prześmieszne ilustracje Macieja Szymanowicza rozpromienią buzie naszych dzieci. I nawet potwór pojawiający się nagle w pokoju, który zjada książki z bajkami nie będzie straszny, gdy go oswoimy mówiąc do niego czule kochanie.

Gwarantujemy, że przeczytacie tą książkę kilkadziesiąt razy i nie znudzi się Wam. A starsze dzieci będą mogły czytać ją same – ułatwi im to duża, czytelna czcionka.

Wydawnictwo Wilga