Reklama

W życiu każdego małego człowieka przychodzi taki moment kiedy rozpoczyna naukę samodzielnego jedzenia. Na początku jest to bardziej zabawa w naśladowanie ruchów i zachowań dorosłych. Często nauka ta wygląda tak jak na zdjęciu poniżej, gdzie jedzonka znajduje się wszędzie tylko nie tam gdzie być powinno.

Dlatego w takich chwilach niezbędnym elementem garderoby dziecka powinien być śliniaczek. Ochroni on ubranka dziecka przed zabrudzeniem i zamoczeniem.

Śliniak UltraBib (56PLN) jest idealny do nauki samodzielnego jedzenia. Polubią go nawet najbardziej oporne na tego typu zabezpieczenia maluch. Wykonany jest z miękkiego, mocnego, lekko śliskiego ale jednocześnie trwałego i porządnego materiału.

Dzięki bardzo dobrze skrojonym rękawkom i dobrze dopasowującej się gumce na ich końcu nie ma obaw o zamoczenie. Całość zapinana z tyłu na rzep co pozwala na szybkie zakładanie i zdejmowanie.

Z przodu Ultra Bib znajduje się praktyczna kieszonka, która umożliwia umiejscowienie w niej pojemniczka z jedzeniem. Śliniak po zakończonym posiłki można wyczyścić przecierając mokrą szmatką lub wyprać w chłodnej wodzie.

 

 

Wymiary:

  • Obwód szyi- 22-35 cm
  • Szerokość- 78 cm
  • Długość- 33 cm od szyi do nasady kieszeni

 

 

BIBETTA   

Śliniak UltraBibs Bibetta, wywarł na mnie wielkie wrażenie. Ma on śliczne rękawki, które bardzo ułatwiają czyste jedzenie.  Moim zdaniem to świetny pomysł, aby dziecko ładnie jadło. Śliniak rozwinie wyobraźnię choć wiele jedzenia na niego upadło.  Dziecko w śliniaku może majstrować, nie tylko jeść, lecz także malować. Farbkami swoje pierwsze dzieła od takich momentów rodzi się w nich wena :)  Śliniaki te są rewelacyjne, do tego z wyglądu bardzo atrakcyjne Nie powstydzi się ich nawet modna mama W restauracji dziecku śliniak włoży sama.  Nie musisz się martwić o brudne ubranko, gdy dziecko zje rano swoje śniadanko. Przez cały dzień w jednych ciuszkach wytrzyma i to jest śliniaka tego przyczyna.  Owy wynalazek polecę każdemu, opinię oprę na swoim doświadczeniu. Bo każda mama najlepiej wie, co dla jej dziecka najbardziej przyda się.   P.S. Śliniaki są na prawdę super. Pozwalają dziecku na twórczą zabawę i twórcze jedzenie :) Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

W życiu mojego małego synka przyszedł właśnie moment kiedy rozpoczyna naukę samodzielnego jedzenia. Niestety wygląda to tak, że jedzonko znajduje się wszędzie tylko nie tam gdzie być powinno.Dlatego niezbędnym elementem garderoby Bartusia stał się śliniak.Ten śliniaczek ma rękawki i nie ma obaw o zamoczenie ubranka. Całość zapinana z tyłu na rzep co pozwala na szybkie zakładanie i zdejmowanie, a mój synek jest bardzo niecierpliwy jeśli chodzi o ubieranie się.

agnes997

Rewelacyjny pomysł! :) Jako mama trójki dzieci doskonale wiem jak wyglądają początki samodzielnego jedzenia. Widok bez wątpienia przeuroczy i słodki, jednak późniejsze próby doprania ubranka nieco mniej przyjemne ;) Śliniaczek spełnia wszystkie funkcje aby mama nie musiała się niczym martwić, a wyłącznie cieszyć widokiem samodzielnego Maleństwa. Mój synuś na tą chwilę ma trzy miesiące, wkrótce zaczną się pierwsze zupki i deserki. Bardo by nas ucieszył tak praktyczny i dopracowany śliniaczek :)

darsi27

Moja córeczka ma teraz 7,5 miesiąca wszystko bardzo mocno ją interesuję zwłaszcza łyżeczka i miseczka kiedy je obiadek, deserek czy kaszkę. Często je potrawy, z których pozostają plamy trudne do usunięcia. Ze śliniakiem, który ma rękawy nie mam wyrzutów sumienia i mogę jej dać łyżeczkę, aby sama próbowała trafiać do buzi wtedy ona jest zadowolona i ja też bo nie muszę jej odmawiać i takiej formy zabawy. Polecam go wszystkim Mamom, których dzieci poznają powoli świat i chcą być samodzielne.

m.suwart

Moja córka jest zainteresowana wszystkim co dzieje się wokół twarzy osób ją otaczających; a przede wszystkim jedzeniem. Z tego powodu zdecydowałam, że sama będzie uczestniczyć z nami podczas posiłków. Je sama, choć ma dopiero sześć miesięcy. Śliniaki UltraBibs są niezastąpione, jeśli nie chce się dziecka przebierać po każdym posiłku. Nie chodzi tylko o mało estetyczny wygląd czy wygodę ale też o pranie oraz ilość proszku i wody, jakie podczas prania zużywamy. Korzyści są ogromne zarówno dla dziecka, rodziców a także środowiska!

heleneszczuk