Mała złowroga książka ma wielkie marzenie: chce być naprawdę złą książką, podobnie jak inne, wielkie złe księgi. Ma jednak problem – aby się to wydarzyło potrzebuje pomocy czytelnika – jako (nie ma co ukrywać) narzędzia - aby dostać się na właściwą... złą drogę! Wciągnięty w sprytną grę książki czytelnik przekonuje się, że ma towarzystwo – innego czytelnika, który chcąc odkryć i wykraść tajemnicę - czarodziejskie zaklęcie tkwiące w książce, utknął na amen w jej stronicach.