Reklama

Kiedy szukamy niepowtarzalnego prezentu dla dziecka, powinniśmy odwiedzić blog Jozimamy. Jest to wyjątkowe miejsce, w którym artystka pokazuje wyczarowane własnymi rękami cudowne zabawki. Jozimama, czyli Anna Jozanis to „pracująca mama, która w wolnym czasie siada przy maszynie do szycia” – jak sama o sobie mówi.
„Swoją pasję odkryłam, gdy zostałam mamą – to właśnie moja córeczka Iga (zwana Iguaną) zainspirowała mnie do tego, by szyć miękkie piłeczki, kostki i różnego rodzaju przytulanki: żyrafy, kotki, myszki... Początkowo szyłam je głównie dla niej, z czasem o zabawki upomnieli się też moi znajomi. W ten sposób szycie dla własnej córki zamieniłam w prawdziwą pasję tworzenia dla wszystkich dzieci!”
Pani Ania wyczarowuje swoimi rękoma przepiękne przytulanki i zabawki dla najmłodszych. Na blogu można też przeczytać bajeczną historię powstania każdego pluszaka, a właściwie „niespodziewanego pojawienia się” go w domu artystki.

Jozimama - ręcznie robione zabawki

Autorka tworzy zabawki, które są wykonane z bawełnianych tkanin o doskonałej jakości i są bezpieczne dla każdego maluszka. Dla niemowląt Jozimama szyje piłki, kostki i zawieszki  w kontrastowych barwach, takich jak czerń, biel, czerwień, które są najlepiej postrzegane przez dzieci w wieku do 6 miesięcy.

Jozimama - ręcznie robione zabawki

Dołącza do nich dołącza plastikowy uchwyt umożliwiający zawieszenie ich w wózku, foteliku samochodowym, łóżeczku lub macie edukacyjnej.

Z zabawek Jozimamy nie wyrasta się szybko – gdy tylko dziecko zacznie chwytać przedmioty, można dać mu taką zabawkę do rączek. Z pewnością polubi wystające z wielu miejsc wstążeczki, idealne do brania do buzi i ssania –  wszystkie maluszki to uwielbiają! A zabawka z wyszytym na niej imieniem brzdąca może służyć za dekorację pokoju przez wiele lat!”

 

Jozimama - ręcznie robione zabawki

Dla  nieco starszych dzieci Jozimama przygotowała kolorowe maskotki i przytulanki. Każdy może zostać najlepszym przyjacielem „żyrafy ogólnoliściastej” czy „żyrafy różnowzorzystej”. „Żyrafa zielonoplamista” z ogromną radością  zabawi się w chowanego na zielonej łące, a „żyrafa czerwonorombista” z przyjemnością pójdzie na spacer. Uwaga na harcujące myszki, które „pod nieobecność Jozimamy zalęgły się i opanowały cały apartament.

I nawet kociarnia Jozimamy, która miała pozostać na straży, nie dała rady. Na gryzonie po prostu nie ma sposobu — gdy tylko znajdą sobie jakiś cel, idą do niego, taranując wszystko, co napotkają po drodze. A myszy, które postanowiły zamieszkać u Jozimamy, okazały się bardzo rozrywkowymi osobnikami i postanowiły trochę zaszaleć.” – opowiada Pani Ania. Można to zresztą zobaczyć na filmie zamieszczonym na blogu Jozimamy.

Jozimama - ręcznie robione zabawki

Dla rodziców, którzy dbają, aby zabawki wspomagały wszechstronny rozwój ich dzieci, polecamy zabawki edukacyjne, takie jak np. piłka układanka. „Niemowlakom co prawda wystarczy tylko tyle, że fajnie wygląda i łatwo ją utrzymać w małych rączkach. Jeśli jednak ktoś chce, może taką piłkę rozłożyć na 3 części. To łatwe.” – dodaje autorka.

Jozimama szyje przeważnie zabawki dla dzieci, ale wśród jej pluszaków można znaleźć też osobliwe potwory. Jednym z nich był Chrum. „Kiedy przyszedł na świat, był tylko bezimiennym, zezowatym potworem z krzywymi zębami i fatalną fryzurą. Był trochę straszny i trochę śmieszny. Taki właśnie miał być. Jozimama miała bowiem swój ukryty plan, kiedy postanowiła stworzyć tę dziwaczną kreaturę. Nie, nie chciała straszyć nim dzieci... Jozimama ma bowiem na tyle oleju w głowie, by wiedzieć, że dzieci straszyć nie trzeba, bo w ich świecie jest wystarczająco dużo dziecięcych strachów.(...) Najważniejsze w tej historii jest jednak to, że — choć odrobinę przerażający — potwór wcale nie był do straszenia. Był do oswajania.” – pisze na swoim blogu Jozimama.

Jozimama ręcznie robione zabawki

W poszukiwaniu zabawki innej niż wszystkie, warto więc odwiedzić blog Jozimamy. Z pewnością wybierzemy maskotkę czy inną zabawkę idealną dla każdego dziecka.
Pani Ania oczaruje każdego, kto wkroczy do jej magicznego świata ręcznie wykonanych kolorowych, rozbrykanych zabawek. Zapraszamy zatem do odwiedzenia tego bajkowego miejsca!

Autorem wszystkich zdjęć jest Piotr Folkman (www.folkman.pl).