Reklama

Poranne wstawanie do szkoły – czy jest coś bardziej znienawidzonego przez dzieci, a jednocześnie bardziej stresującego dla rodziców? Nie wierzysz, że wszystkie obowiązki mogą zostać wykonane sprawnie i bez marudzenia, a wspólne śniadania mogą stać się prawdziwą przyjemnością? Warto poznać kilka prostych trików, które pomogą nam poradzić sobie z porannym pośpiechem i zdenerwawaniem.

 

Natalia Mileshina photo on flickr

 

1. Spanie to nie kara!

My, dorośli, doskonale o tym wiemy, ale dla dziecka słowa „Musisz iść do łóżka!” kojarzą się tylko z nieprzyjemnym nakazem. Zamiast z niecierpliwością namawiać malucha do pójścia spać, poświęćmy mu przed snem choćby 10 minut – na wspólne czytanie, oglądanie zdjęć lub inną przyjemną czynność. Taki rytuał gwarantuje mniej buntownicze podejście. Postarajmy się wytłumaczyć dziecku, dlaczego sen jest tak ważny (dla każdego, nie tylko dla najmłodszych).


  1. W rytmie natury

Nasze tłumaczenia i starania nie zdadzą się na nic, jeśli dziecko nie będzie codziennie chodzić spać i wstawać o tych samych lub podobnych godzinach. Tylko w ten sposób jego organizm przyzwyczai się do bezproblemowego funkcjonowania.

  1. Nic na ostatnią chwilę

Jeśli nasza pociecha całe wakacje chodziła spać późno i wylegiwała się do południa, nie oczekujmy, że pierwszego dnia szkoły wstanie rano świeża jak skowronek i uśmiechnięta! Organizm potrzebuje czasu, żeby się „przestawić” – zacznijmy kilka tygodni przed końcem wakacji, co kilka dni przesuwając porę snu o ok. 20 minut.

 

  1. Poranki są super!

Chcesz, żeby Twoje dziecko polubiło poranne wstawanie? Podaruj mu zabawne kapcie, które rano wywołają uśmiech na jego twarzy. Kup budzik z wesołą melodyjką, która rozbawi każdego śpiocha. Przygotuj na śniadanie coś, co Twój maluch lubi najbardziej. Włącz płytę z jego ukochanymi piosenkami lub energetyzującą składankę - niech wstawanie do szkoły przestanie kojarzyć się z pokrzykiwaniem i złym humorem!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  1. Mistrzowie organizacji

Wszystko, co potrzebne do szkoły, przygotujmy poprzedniego dnia wieczorem. Możemy zorganizować specjalne miejsce na szkolne rzeczy – kolorowy kosz lub duże pudełko. Dzięki temu wszystko zawsze będzie na swoim miejscu: strój gimnastyczny, spakowany plecak, piórniki, kapcie. Dla młodszych dzieci narysujmy schemat porannych czynności – wstawanie, ubieranie, czesanie, śniadanie, mycie zębów itd. W ten sposób szybko nauczą się wykonywać te czynności niemal automatycznie.

 

6. Praktyczne śniadanie

Śniadanie to najważniejszy z posiłków! Powinno dostarczyć nam energii na cały dzień. Jednak w porannym pośpiechu niełatwo przyrządzić coś wartościowego. Postawmy na jedzenie, które maluchy mogą same przygotować – płatki z mlekiem, tosty, do których dodatki położymy na osobnym talerzu, żeby maluch mógł sam skomponować swój ulubiony posiłek. Jeśli nie wyrobimy się na czas, pozostają nam praktyczne dania, które dziecko może zabrać ze sobą i zjeść w drodze do szkoły – jogurt, wzbogacony miodem i orzeszkami, minipizza, chlebek pita z warzywami, batonik musli.

 

  1. Marchewka zamiast kija

Nagroda zawsze działa skuteczniej niż kara! Zamiast krzyczeć na malucha, zaproponujmy mu krótkie oglądanie telewizji lub granie na komputerze przed wyjściem do szkoły… Oczywiście, jeśli przedtem zdąży wykonać wszystkie inne poranne czynności. Niewiarygodne, ile może zdziałać wizja 10 minut gry w ulubioną zręcznościówkę!

 

 

Maria Paderewska

Redaktor prowadząca www.zabawkowicz.pl. Copywriter, współpracuje z agencjami PR oraz portalami internetowymi. Studiowała dziennikarstwo i komunikację społeczną na UW.